Odcinek 1 - Skąd pomysł na książkę?

Zgodnie z zapowiedzią zapraszam na pierwszy odcinek z serii – Jak powstaje moja książka?

Dziś opowiem Wam - Skąd pomysł na stworzenie własnej książki?

Czytałam, że 85% ludzi marzy o tym żeby napisać książkę. Wiedzieliście o tym? Okazuje się, że tylko 1% z tych osób robi to! I ja właśnie jestem w tym jednym procencie ;)

Osoby, które mnie znają, wiedzą, że jak sobie coś postanowię to zawsze to zrobię! Mam na to kilka swoich sposobów i miedzy innymi o tym piszę w mojej książce. Wymarzyłam więc sobie własną książkę, a jak się ze sobą na coś umówię to nie ma siły żeby tego nie zrealizować! Więc tworzę:) 

A jak to się zaczęło?

W zeszłym roku pod jednym z moich rysunkowych postów, moja znajoma Ania ze Szczecina napisała: „Powinnaś napisać książkę”. Co wtedy pomyślałam?
Ha ha ha hi hi hi ho ho ho… Ja? Książkę? Jakiś dowcip chyba:) - taka była moja reakcja.

Później opowiadałam mojej przyjaciółce o tym jak odchodziła moja mama i jaki trudny był to dla mnie czas oraz jakie znaczenie w moim życiu miało odejście najcudowniejszej kobiety na świecie. Wtedy znów usłyszałam to zdanie: „Powinnaś napisać książkę”. Wtedy już pomyślałam, że chciałabym uwiecznić te chwile, ale nie myślałam jeszcze o książce.

Następnie rozpoczęłam działalność jako rysowAnka: prowadzę szkolenia z Myślenia wizualnego, warsztaty, rysunkowe wykłady motywacyjno-rozwojowe, spotykam się z przeróżnymi ludźmi, rysujemy, rozmawiamy i wymieniamy się doświadczeniami. Od tych cudownych ludzi dostaję takie informacje:
„Mam apetyt na rozwój”
„Świetna energia i uśmiech, które są w Tobie nakręcają do działania”
„Motywacja do aktywności, kreatywne pomysły do wdrożenia od zaraz”
„Cudowne i inspirujące spotkanie. Jestem wdzięczna. Dziękuję”

Jest to miód na moje serce, bo wiem, że dla tych ludzi jest to coś wartościowego i wychodzą ze spotkania ze mną z czymś ważnym dla siebie.

A kiedy wracałam z Poznania z kolejnego rysunkowego warsztatu i przeżywałam mojej przyjaciółce Kasi wydarzenia dnia, usłyszałam to zdanie kolejny, już trzeci, raz: „Powinnaś napisać książkę”. Wtedy zaczęłam się nad tym poważnie zastanawiać… to byłoby coś! bo skoro mogę się dzielić z innymi moją pasją, dodawać energii, motywować, dzielić się swoim doświadczeniem to… może książka to będzie to? !!!

Później Kaśka z Bydgoszczy napisała pod jednym z moich postów na fb: „Aniu, poproszę trochę energii od Ciebie. Tą, którą dałaś już wykorzystałam”

Pomyślałam wtedy, że ja muszę! A przede wszystkim chcę!

I tak 27.04.2018r. narysowałam w notesie swój cel: Napiszę książkę!

Kolejnym krokiem było określenie celu metodą SMART, bo tak właśnie realizuje swoje cele, czyli:
S – sprecyzowany: książka motywacyjno-rysunkowa, około 200 str., format A5.
M- mierzalny: stoi na półce w księgarni,
A – ambitny: Wow! Ja? Książkę? Ambitnie!
R – realny: Oczywiście! Dlaczego nie ja?
T - terminowy: do końca 2019r.

Nie miałam wtedy pojęcia jak wydać własną książkę więc te elementy trochę zmodyfikowałam, zwłaszcza termin, bo nie doczekam się do 2019r.:) Moja książka będzie jeszcze w tym roku!

Podsumowując, to Wy, moi drodzy, sprawiliście, że postanowiłam stworzyć książkę i bardzo Wam za to dziękuję!

Następnym razem opowiem Wam o czym będzie moja książka. A tym czasem zapraszam do mnie, na stronę: rysowankazs.pl, na funpage na fb i instagramie gdzie odkrywam niektóre składniki mojej książki.



Kliknij TUTAJ aby obejrzeć odcinek 1:)